No cześć, od czego by tu zacząć. Jestem Julia. Od zawsze dużo śpiewałam, sporadycznie wygrywałam przeróżne konkursy wokalne. Chciałabym wreszcie zająć się bardziej na poważnie śpiewem, jednakże na drodze stoją mi dwie dość duże przeszkody - brak czasu i skutki uboczne covidu. Trzy lata temu niemalże straciłam głos w skutek zarażenia wirusem i od tej pory systematycznie pracuję nad tym, żeby odzyskać dawną formę, jednak jest to bardzo ciężka walka. Mój głos nie daje sobie rady w plenerze i bardzo szybko występują problemy w postaci drżenia i chrypnięcia, z którymi nigdy wcześniej nie miałam problemu. Interesują mnie wszelakie projekty muzyczne, w których mogłabym udzielić swojego głosu. Jeśli np. grasz na gitarze i byłbyś/byłabyś zainteresowana nagraniem ze mną coveru, nawet najbardziej amatorskiego, to jestem jak najbardziej za. Po drodze zagrałam kilka gościnnych koncertów z pewnym zespołem heavy/thrash, w tym jeden w Szczecinie, przed Kalush Orchestrą i Karasiem/Roguckim, po którym systematycznie spływają do mnie oferty zagrania gdzieś w Polsce jak i za granicą. Po kilku solowych występach dochodzę do wniosku, że zdecydowanie preferuję "żywy instrumental". Obecnie koncertuję od czasu do czasu z jednym zespołem, który stroni od sociali, ale wyprzedaje sale w dniu wypuszczenia w obieg biletow. Słucham głównie metalu i rocka i w tych gatunkach obracam się muzycznie, jednak nie jestem zamknięta wyłącznie w ich obrębie - chętnie poeksperymentuję w alternatywie i większości popu. Śpiewam po polsku i angielsku, ale nie stanowi dla mnie problemu nauczenie się piosenki w innym języku - śpiewałam już w przeszłości po francusku i rosyjsku.